Salon dla mnie czy dla klienta, czyli jak zwiększyć przewagę konkurencyjną salonu

0
1121
service bell on reception in hotel or restaurant

Pytanie, dla kogo prowadzisz firmę, jest jednym z częściej zadawanych pytań na spotkaniach z właścicielami salonów. Większość odpowiada: „dla siebie”. I kiedy przyjrzeć się realiom działania takiej firmy, trzeba się z tym zgodzić. Z myślą o sobie wybierane jest miejsce (taniej). Z myślą o sobie dobierane wyposażenie, wystrój wnętrza (mnie się podoba). Na sobie jednak nie zarobisz za dużo.
Zdecydowana większość salonów otwierana jest bez poznania potrzeb rynku. Owszem, zapotrzebowanie na usługi beauty, różnego rodzaju jest ogromne, ale to, że zaczynasz w danym miejscu je świadczyć, nie oznacza, że tam tego potrzebują. Wiele salonów powstaje w konsekwencji naśladowania (żeby nie powiedzieć kopiowania) konkurencji. Czy to lokalnie, czy wirtualnie podglądamy i na tej podstawie tworzymy własną wersję podobieństwa.

Lucyna Wiewiórska
od kilku lat doradza właścicielom salonów beauty, jak budować własną markę, koncentrując się na potrzebach i korzyściach klienta
M: +48 793 670 008
W: biznesbeauty.pl

Czytaj całość: Kosmetologia Estetyczna 2019, vol. 8(1): 117

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

AlphaOmega Captcha Classica  –  Enter Security Code
     
 
Proszę podać swoje imię tutaj