5 / 2015 / vol. 4
Kosmetologia Estetyczna
462
A
artykuł
MIkropigmentacja
Usunięcie tatuażu wymaga kilku sesji z użyciem lasera. Ilość za-
biegów uzależniona jest od wielkości i głębokości tatuażu, zastoso-
wanych barwników, gęstości barwnika, koloru skóry i indywidual-
nej reakcji na laser. Zabieg należy powtarzać co 4-8 tygodni.
•
Brwi.
Podczas zabiegu usuwania barwnika laser nie usuwa wło-
sów, chyba że są to bardzo malutkie i cieniutkie. Mocne, ciemne
włosy brwi w trakcie zabiegu odbarwią się do koloru białego. Po
kilku tygodniach odcień wraca do normy. Najczęściej, w celu usu-
nięcia źle wykonanego makijażu brwi, stosujemy falę o długości
1064 nm, co znaczy, że zwykle brwi mają zabarwienie ciemnogra-
natowe, grafitowe, szare. Po kilku zabiegach kolor może złagodzić
się i przejść w odcień szarobrązowy lub brązowy, dając efekt w zu-
pełności wystarczający i zadowalający klientkę/klienta.
•
Oczy.
W przypadku usuwania kresek, rozlanych plam na końcach
kresek zawsze używamy falę o długości 1064 nm, ponieważ naj-
częściej stosowanym barwnikiem do pigmentacji kresek jest czarny.
Bardzo piękne efekty uzyskujemy podczas likwidacji rozlanego pig-
mentu na powiece – już po jednymzabiegu skóra powieki jest czysta.
•
Usta
są najbardziej wymagające. Najtrudniejsze również do za-
kamuflowania (brwi można przykryć grzywką, na oczy nanieść
piękny makijaż dzienny lub wieczorowy), pomadka się „zjada”,
a ewentualny kamuflaż możemy zetrzeć chociażby przy wy-
cieraniu nosa albo po skończonym posiłku. Na efekt likwidacji
niechcianego barwnika z ust trzeba czekać czasami ponad pięć
zabiegów (czyli ok. pół roku), dlatego potrzeba wiele cierpliwości
ze strony klientki/a i naszej bacznej obserwacji zmiany koloru.
Często serię zabiegów rozpoczynamy od użycia fali o długości
1064 nm, dopiero później przechodzimy do zastosowania fali o dłu-
gości 532 nm. Spowodowane jest to zwykle zbyt silną i ciemną pig-
mentacją ust, zwłaszcza konturu, gdzie kolor przypomina bardziej
odcień bordowo-grafitowy niż odcień różu czy czerwieni.
Co zrobić z czystą czerwienią? Zawsze próbować niwelować, po-
nieważ może okazać się, że użyty został pigment wyłącznie orga-
niczny, którego kolor zostanie absorbowany przez falę o długości
532 nm. Jeśli jednak czerwień nie zniknie, można spróbować po-
kryć go innym kolorem pigmentu i po wygojeniu ponowić zabieg
usuwania laserem.
Kolejnym aspektem, przez który likwidacja błędnie wykonanego
makijażu ust jest długim procesem, jest powszechne zastosowanie
„pudrowych”, „mlecznych” kolorów pigmentów. Barwniki te zawie-
rają cząsteczki białego pigmentu, który niestety po zetknięciu się
z wiązką fali o długości 532 nm szarzeje. Dlatego podczas następne-
go zabiegu należy zastosować falę o długości 1064 nm, a przy kolej-
nych prawdopodobnie falę o długości 532 nm. Wszystko zależy od
tego, jaki odcień zaobserwujemy.
|
|
Lip Light
Osobiście nie polecam zabierania się za usuwanie białego pigmentu.
Wyjątkiemmogą być klientki/ci, których historia pigmentacji ust jest
nam doskonale znana. W innych przypadkach najczęściej nie wie-
my, czy użyty został czysty biały pigment czy też pigmenty o odcie-
niach cielistych tzw. kamuflujące. Wspomniane już zostało, że biały
barwnik szarzeje pod wpływem działania światła lasera. Musimy
więc mieć na uwadze, że klient/ka zostanie obdarzony/a przez nas
na miesiąc szarym „wąsem”. Dopiero po miesiącu możemy likwido-
wać kolor szary za pomocą fali o długości 1064 nm. Gorzej sytuacja
przedstawia się z pigmentami o odcieniach cielistych. Szczególnie
gdy nie wiemy, które dokładnie zostały zastosowane. Nie mamy
wtedy pewności, czy nie ma w nich choćby minimalnej ilości zie-
lonego barwnika. Światło lasera może tylko wzmocnić zielony kolor,
którego już potem nie jesteśmy w stanie usunąć, a pamiętamy, że
mówimy tu o obszarze należącym do strefy ust. Dlatego bardzo waż-
ny jest wywiad z klientką/em, a także poinformowanie o istnieją-
cym ryzyku. Najlepszym rozwiązaniem, o ile klientka wyrazi zgodę,
jest wykonanie testu na małym kawałku skóry.
Fot. 2
Likwidacja błędnie wykonanego makijażu ust
