KE 2018-02 - całosc - page 119

2 / 2018 / vol. 7
Kosmetologia Estetyczna
237
prezentacja
makijaż permanentny
P
uzupełnić wiedzę, jednak – jak się po jakimś czasie okazało
– tylko częściowo. Na tym szkoleniu zabrakło bowiem prakty-
ki. Pigmentacja na świńskiej skórze nie była najgorsza, ale nie
wykonałam ani razu samodzielnie pod okiem trenera pracy na
modelce. Dlatego nie miałam żadnego potwierdzenia, czy moje
starania mają wartość. Wspomniane szkolenie zakończyło się
zaś wykonaniem makijażu na… sobie, i to bez żadnej kontroli.
To wówczas przekonałam się, co to są sinofioletowe usta, gdy
brakuje podstawowej wiedzy. Dobrze, że skończyło się tylko
na tym kolorze, bo całe szczęście kształt ust wypadł dobrze
(miałam wcześniej doświadczenie w rysunku).
Po tej przygodzie stwierdziłam, że nie mogę reklamować swo-
jego salonu i usługi z… takimi ustami, i doszłam do wniosku, że
muszę poszukać szkolenia za granicą, czyli tam, gdzie makijaż
premanentny nie jest raczkującą dziedziną kosmetyki. Potrze-
bowałam trenera, który zdradzi mi wszelkie tajemnice zawodu
i pokaże, jak radzić sobie w trudnych sytuacjach. Gdzie go szu-
kać? Pierwszamyśl, która przyszłami do głowy, podpowiedziała,
że tam gdzie produkowane są aparaty, na których dobrze mi się
pracowało, czyli wNiemczech. Intuicja mnie nie zawiodła – tam
zaczęła się moja prawdziwa droga do zawodowego szczęścia.
Agathe Klein, dziś już nieżyjąca, przekochana, skromna ko-
bieta, linergistka z ogromną wiedzą, przekazała mi całe swoje
doświadczenie. Jej słowa mam w głowie do dziś: „Pamiętaj, to
nie jest tatuaż, ty masz odmłodzić, a nie dodawać lat. Skóra, na
której pracujesz, to najdelikatniejszy materiał, który przyjmie
wszystko, ale możesz go bardzo szybko zniszczyć, więc obchodź
się z nią bardzo delikatnie”. Nauczyłam się „mieć miarkę w oku”
i lekkiej, delikatnej pigmentacji bez konturów. Agathe dała mi
wsparcie, wiedzę merytoryczną i praktyczną. Chciała mi prze-
kazać wszystko, co wiedziała, a wiedziała… wszystko. Nauczyła
mnie techniki korekt i kamuflaży bezpiecznymi metodami, da-
jącymi ogromne możliwości pozbycia się niechcianego kształtu
lub koloru. No i… usunęła mi moje sinofioletowe usta.
Potem odwiedzałam Agathe jeszcze kilkakrotnie, zawsze
wyjeżdżając bogatsza o nowa wiedzę i doświadczenia. Za
każdym razem również pewniejsza siebie. Podczas naszego
ostatniego spotkania, na które pojechałam z moim pierwszym
certyfikatem trenerskim niemieckiej firmy i kontraktem na
prowadzenie szkoleń dla LCN, Agathe powiedziała: „Nie na-
uczę cię już niczego więcej, wiesz bardzo dużo, teraz trening
uczyni z ciebie mistrza”. Ale i dodała: „Wchodzisz w okrutny
świat, ale rób swoje i rób to perfekcyjnie, nic nie zmieniaj, bo
widać, że to kochasz”.
Wzięłam także udział w kilku sympozjach, większość odbyła
się Niemczech, ponieważ czułam, że w Polsce jakoś nikt szcze-
gólnie nie chce dzielić się swojąwiedzą. Po jakimczasie zaczęłam
szkolić na własną rękę i we własnej szkole. Następnie zdobyłam
kolejny certyfikat trenerski od firmy Bioevolution. Zostałam
głównym trenerem, zaczęłam szkolić instruktorów makijażu
permanentnego w Polsce i na świecie, testując barwniki, a tak-
że inne akcesoria do makijażu permanentnego, tworząc także
opisy do barwników oraz kartridży dla firmy Bioevolution.
Otrzymałam zaproszenie, jako członek honorowy, do pol-
skiego stowarzyszenia linergistek. Trzy lata temu zdobyłam
certyfikat International Trainer Master PMU. Kolejne osią-
gnięcie to 4 level na Ukrainę. Doświadczenia zdobywałam
również, opracowując autorską metodę pigmentacji ust Shine,
opartą na wiedzy Agathe Klein, a także jako prelegent w Pol-
sce i za granicą, juror na mistrzostwach makijażu permanent-
nego, ekspert w poradniku ślubnym i na łamach czasopism...
Jednocześnie prowadziłam z ogromnym sukcesem swoją szko-
łę. W roku 2017 moja szkoła SHE – Monika Grzelak otrzyma-
ła akredytację Ministerstwa Edukacji Narodowej, co oznacza
najwyższą jakość placówki.
Te wszystkie obowiązki godzę z wyjazdami zagranicznymi,
sprawami rodzinnymi – w międzyczasie urodziłam dwóch
wspaniałych synów – i domowymi. Oczywiście miałam chwi-
le zwątpienia, czy dam radę temu wszystkiemu podołać, tak
by zachować najwyższą jakość mojej pracy. Dlatego zrezygno-
wałam z prowadzenia salonu i prywatnych wizyt (zostawi-
łam tylko przy stałych klientkach, nie przyjmując już zapisów
na prywatne zabiegi) i skupiłam się głównie na szkoleniach.
Dzięki wsparciu mojej rodziny, przyjaciół, współpracowników
osiągnęłam w dużej części to, co zamierzałam, i planuję dalszy
rozwój swojej firmy.
Zdałam sobie jednocześnie sprawę, że do tego rozwoju po-
trzebni są bardzo dobrzy, uczciwi i dający z siebie tyle, co ja,
pracownicy. Dlatego też wybrałam do współpracy w większo-
ści linergistki, które ukończyły kiedyś u mnie szkolenia pod-
stawowe i master, przygotowujące do roli trenerów. One, tak
jak ja, kochają to, co robią, podnoszą ciągle swoje kwalifikacje,
a nawyki wyniesione z moich szkoleń oraz perfekcję i wiedzę
na najwyższym poziomie przekazują dalej.
Podjęłam współpracę z lekarzami i rozwinęłam szkolenia
z zakresu medycyny estetycznej. Sama, stawiając na bardzo
wysoką jakość szkoleń oraz materiałów szkoleniowych, posta-
wiłam na współpracę z firmą godną zaufania, dystrybuującą
aparaty najlepszych niemieckich firm.
1...,109,110,111,112,113,114,115,116,117,118 120,121,122,123,124,125,126,127,128
Powered by FlippingBook