Page 43 - KE - 2.2012 - całość 2

Basic HTML Version

121
Kosmetologia Estetyczna / 2 / 2012 / vol. 1
kresie biotechnologii i inżynierii genetycznej jesteśmy
w stanie w warunkach laboratoryjnych uzyskać synte-
tyczne związki chemiczne, które po wprowadzeniu do
organizmu działają dokładnie tak samo jak naturalne
peptydy. Substancje takie nazwano peptydami biomi-
metycznymi, ze względu na wykazywaną przez nie ak-
tywność biologiczną w żywych organizmach. Obecnie
cały przemysł kosmetyczny stara się dodawać peptydy
biomimetyczne do swoich produktów. Powstają kremy,
szampony i odżywki, które w swoim składzie zawierają
peptydy biomimetyczne. Dzięki temu ich działanie jest
bardziej ukierunkowane na likwidację konkretnego
problemu występującego w skórze. Olbrzymi wpływ na
dostępność biologiczną peptydów i ich ukierunkowane,
selektywne działanie odgrywają tzw. sekwencje sygna-
łowe – znajdujące się na końcach cząsteczek i wykazu-
jące powinowactwo w stosunku do konkretnego recep-
tora znajdującego się w błonie komórkowej komórki
organizmu, której działanie chcemy pobudzić. Taka bu-
dowa peptydów biomimetycznych sprawia, że zastoso-
wane nawet w bardzo małych dawkach mają możliwość
oddziaływania dokładnie tam, gdzie chcemy wywołać
zmiany metabolizmu komórek organizmu. Stwarza to
ogromne możliwości w dalszych badaniach zmierzają-
cych do osiągnięcia swoistych i bardziej selektywnych
substancji, wpływających na poprawę metabolizmu
komórek skóry i powstrzymywanie procesu starzenia.
Badania te zapoczątkował niemiecki biolog prof. Gün-
ter Blobel, który w 1999 r. został wyróżniony Nagrodą
Nobla za pracę nad mechanizmem i identyfikacją we-
wnętrznych sygnałów kierujących transportem i loka-
lizacją białek w komórkach. Peptydy biomimetyczne
znalazły również zastosowanie w zakresie medycyny
estetycznej i medycyny anti-aging (medycyny przeciw-
starzeniowej). W Polsce dostępne są już preparaty za-
wierające peptydy biomimetyczne. Dzięki nim w prosty
i skuteczny sposób możemy powstrzymać i zapobiegać
procesom starzenia.
Kolejnym, bardzo obiecującym kierunkiem badań są
prace nad komórkami macierzystymi i naturalnymi
czynnikami wzrostu. Już teraz możemy podawać natu-
ralnie wyizolowane komórki macierzyste w celu zwięk-
szenia ilości fibroblastów – komórek produkujących
kolagen i elastynę.
Od kilku lat w zakresie zabiegów oferowanych w gabi-
netach medycyny estetycznej znalazł się zabieg polega-
jący na podaniu osocza bogatopłytkowego. Płytki krwi
na swojej powierzchni zawierają naturalne czynniki
wzrostu, które pełnią funkcję stymulującą naturalny
proces syntezy kolagenu i elastyny.
Ciągły rozwój badawczy i technologiczny w tej dzie-
dzinie jest gwarantem, że w okresie najbliższych lat
możemy liczyć na prawdziwy przełom w zakresie po-
wstrzymywania i zapobiegania zmianom związanym
z procesem starzenia.
A.Ko.
Dziękuję za rozmowę.
Z dr. Andrzejem Kępą
rozmawiała
Anna Koll
Zastępca Redaktora Prowadzącego.